O pojęciu bazy słyszałaś pewnie nie raz. Chodzi o niezastąpione ubrania, które w swojej garderobie powinna mieć każda z nas. Takie elementy pozwalają zawsze stworzyć stylizację lub zapełnić lukę w zestawie, który sobie wymyśliłyśmy. Niektóre modele ubrań są po prostu niezbędne, aby wyglądać dobrze, a jednocześnie zapewniają nam gotową stylizację na czarną godzinę. O jakich fasonach mowa? Sprawdźcie!
Baza w garderobie, czyli co?
Ubrania bazowe w kobiecej garderobie to takie elementy bez których ciężko wyobrazić sobie codzienne funkcjonowanie i stylizacje. W skład bazy wchodzą oczywiste pozycje takie jak bielizna, podkoszulki czy pasek do spodni oraz mniej oczywiste jak bluzka w paski czy czarna sukienka. Tym razem pominę wszystkie dodatki do stylizacji (które są przecież tak potrzebne!). Niedługo stworzę wpis o obuwiu, które powinna mieć każda z nas, dlatego tym razem i ono zostanie pominięte. Skupię się wyłącznie na dolnych oraz górnych elementach garderoby. Zaczynamy! Opowiem Wam o mojej bazie ubrań. Pamiętajcie jednak, że każda z nas różni się od siebie, dlatego nasze bazy również mogą nie być identyczne.
Dolne elementy garderoby
Jeśli chcesz zrobić listę swojej bazy ubrań w garderobie wystarczy zadać sobie jedno pytanie (bez czego nie wyobrażam sobie swojej szafy?) i zacząć spisywać odpowiedzi. U mnie numer jeden były jeansy. Dobrze dopasowane jeansy są podstawą tak wielu stylizacji, że nie wyobrażam sobie, aby miało ich zabraknąć. Najlepsze są proste modele, dobrze dobrane do sylwetki, bez zbędnych ozdobników – takie ubrania są najbardziej uniwersalne. W mojej szafie muszą być również eleganckie, czarne spodnie materiałowe. Kolejnym niezastąpionym ubraniem są wygodne dresy. Noszę je po domu, do biegania, na siłownię, ale także do zestawów sporty chic. Moim ulubionym fasonem są szare spodnie dresowe ze ściągaczami w pasie i przy zakończeniu nogawek wykonane z miękkiej bawełny. Na mojej liście must have znajduje się również czarna spódnica ołówkowa – w takim fasonie wyglądam najlepiej.
Górne elementy garderoby
Baza w garderobie w moim przypadku nie istniałaby bez jednolitych, gładkich koszulek – t-shirtów, bluzek oraz topów. Stawiam na uniwersalne odcienie takie jak biel, czerń, granat, szary oraz pudrowy róż (pasuje do mnie lepiej niż beż). Proste modele przydają się do naprawdę wielu stylizacji. W mojej szafie mam również bluzki w paski, kilka modeli o różnej długości rękawka. Najbardziej lubię biało-granatowy model z rękawem długości 3/4. W garderobie każdej kobiety nie może zabraknąć również dwóch bardzo eleganckich elementów – jasnej koszulki oraz czarnego żakietu. W swoich stylizacjach zawsze stawiam na komfort, dlatego dla mnie must have w garderobie jest również miękka w dotyku, ciepła bluza. Jeśli chodzi o sukienki, uważam, że powinno się mieć przynajmniej trzy modele – małą czarną, sukienkę koktajlową w mocnym kolorze dobranym do naszej urody oraz gustu (u mnie to czerwony) oraz wygodny model dresowy. Mała czarna sprawdzi się na wiele okazji, ale będzie nieodpowiednia na przykład na wesele, wtedy możemy założyć sukienkę koktajlową. Z kolei na co dzień – do pracy czy spotkanie w gronie znajomych polecam małą czarną oraz modele dresowe. Na imprezę idealne będą sukienki koktajlowe oraz czarne modele.